Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *35
Irongirl gratulacje:):)Jak czytałam Twój opis to też mi się łezka w oku zakręciła. To niesamowite uczucie jak maluszek nagle z brzucha pojawia się na świecie. Byłaś bardzo dzielna:):)
...
rozwiń
Irongirl gratulacje:):)Jak czytałam Twój opis to też mi się łezka w oku zakręciła. To niesamowite uczucie jak maluszek nagle z brzucha pojawia się na świecie. Byłaś bardzo dzielna:):)
Dziewczyny widzę, że coraz więcej zaraz się rozpakuje. Trzymam mocno kciuki i życzę, żebyście mogły już się cieszyć maluchami:)
Ja nie miałam siary w piersiach przed porodem, wogle mi piersi nie urosły. Dzwoniłam dzisiaj do poradni laktacyjnej i po wskazówkach od pani mam nadzieję, że przejdę tylko na pierś. Chyba trochę za rzadko karmiłam mała. Muszę ją częściej przystawiać i ponieważ mała jest leniuszkiem muszę cały czas ją pobudzać żeby ssała (ciężka robota):)ale walczę dalej i mam nadzieję, że się uda:)
I chciałam jeszcze jedno napisać. Że służba zdrowia u nas jest jaka jest, ale to że takie maluszki jak Irongirl rodzą się i jest z nimi OK to naprawdę wspaniałe. Że takie maleństwa rodzą się takie malutkie i wszystko jest w porządku:) to bardzo optymistyczne:)
Dziewczyny w dwupaku trzymajcie się i czekajcie cierpliwie:)Dziewczyny na końcu dwupaku dacie radę (nie będę pisała, żebyście się nie denerwowały....bo wiem z autopsji, że łatwo się mówi).
zobacz wątek