Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *36

w końcu udało mi się wejść na drugim lapku - nie wiem czemu od wczoraj wieczora póżnego otwieral mi sie nasz wątek do jednego postu i nie chcial sie wgrać do końca ... wiec nic napisac nei... rozwiń

w końcu udało mi się wejść na drugim lapku - nie wiem czemu od wczoraj wieczora póżnego otwieral mi sie nasz wątek do jednego postu i nie chcial sie wgrać do końca ... wiec nic napisac nei moglam

wczoraj wlasciwie jeszcze o 20 byla cisza, dopiero okolo 21 - jak juz chcialam jednak wrocic na kliniczną - mala dala znac ze ok
a tak dzisiaj znowu mam śpiącą królewnę - nie powiem nerwy mam w strzepach ......
i jak tu sie ma mama wyluzowac jak dziecko takie uparte koźlątko .... i nic na nią nie dziala
wczoraj juz czulam sie jak idotka- bo koleżanka połozna powiedziala mi ze mam mocno rozchuśtac brzuch - tak wiecie wziąć go w objęcia w dwa ramiona i rozbujać - podobno to pomaga - no troche pomoglo - ale uczucie takiego bujania dziwne .... ehhh
nawet nie wiedzialam ze tak mi zabraknie tych kuksancow od środka i rozpychania ehhhhh

bozenka- gratki wielkie !!!
akamara - o dobrze wiedziec z tym pzu bo ja tez tam ubezpieczona ;)
mikulka- moja friend jeżdziła do 9 m-ca na rowerze hehehhe i mowila ze superr .... super??? tak na dłuższą mete???
sylwiagnieszka- a gdzie ty mieszkasz , ciagle zapominam zapytac a mam jakies wrazenie ze nie daleko ....
ja od jutra biore sie za pranie dzidziaka rzeczy - dzisiaj wyprałam i na ogrodku wyschło mi w ciagu godziny an wiór wszystko ;))))

miłego dnia!!

aaaa ja nie wiem jak masia wyglada - jak siedzialam te 3 h na klinicznej w roznych miejscach to byly 2 inne laski co tez czekaly na izbie ale nie wiem czy to ktoras z nich ....
aaa jeden plus ze sobie zwiedzilam kliniczna - bo bylam na izbie przyjec, na patologi i na polożnictwie hehehehhe

zobacz wątek
13 lat temu
~oooll

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry