Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *36
A ja od paru dni żyje tak intensywnie rozrywkowo, że poprostu padam na twarz :-) W środe zalicdzyliśmy znajomych i granie w karty do puźnej nocy. W czwartek poszłam z mężem na randkę - byliśmy na...
rozwiń
A ja od paru dni żyje tak intensywnie rozrywkowo, że poprostu padam na twarz :-) W środe zalicdzyliśmy znajomych i granie w karty do puźnej nocy. W czwartek poszłam z mężem na randkę - byliśmy na filmie "Nad życie" Fajny film tylko głupio się ogląda jak się zna zakończenie, no i oczywiście po nim miałam strasznego doła. A wczoraj wybraliśmy się do Gdańska ze znajomymi. Poszliśmy na dobrą kolację, puźniej siedzieliśmy na dworze na drinkach - ja oczywiście bezalkocholowych :-). Brakowało mi tego i naprawdę chociaż to było intensywne spędzanie czasu to się naprawdę zrelaksowałam. A dziś pojechaliśmy na grilla i po naszą córcie. Muszę powiedzieć że gdy wróciłą do domu to tak jakby do naszego mieszkania wróciło życie. Ta jej nie zamykająca się buzia, wygłupy i śmiechy. Po takiej rozłonce łatwiej się dostrzega jaki sens naszemu życiu nadają dzieci. Już się nie mogę doczekać tej drugiej dziewuszki :-)
A i córcia zachwycona rozłożonym łóżeczkiem, ciągle kładła na przwijak swoje lale je przebierała, wkładała do łóżeczka i włączałą karuzele. Mała pomocnica mi rośnie :-)
Ale się rozpisałam :-) a i gratuluję nowym mamuśką :-)
zobacz wątek