Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *36
My tez właśnie wrócilismy... jednak uwazam, ze prawie 2 godziny łazenia bez mozliwoscia usiądnięcia, zakupu picia i bez małego wiaterku to zdecydowanie przegięcie...
Pierwszą rzeczą...
rozwiń
My tez właśnie wrócilismy... jednak uwazam, ze prawie 2 godziny łazenia bez mozliwoscia usiądnięcia, zakupu picia i bez małego wiaterku to zdecydowanie przegięcie...
Pierwszą rzeczą jaka zrobilam to był zimny prysznic :D teraz jem lody i czuje, ze nic wiecej dzis nie zjem... no chyba, ze kolejną porcje ;) i mam jeszcze kiwi i pomarańcze, to moze w ramach kolacji sobie zaserwuje :P
Oolll, Masia, weźcie sie odezwijcie.... dziewczyny, zadna nie ma do zadnej nr telefonu? :(
zobacz wątek