Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *36

witam wszystkich po weekendzie

Na początek gratulacje dla kolejnych dwóch rozpakowanych. A tym które są w kolejce życzę powodzenia, ja sama również wepchnęłabym się poz kolejnością bo... rozwiń

witam wszystkich po weekendzie

Na początek gratulacje dla kolejnych dwóch rozpakowanych. A tym które są w kolejce życzę powodzenia, ja sama również wepchnęłabym się poz kolejnością bo szczerze mówiąc strasznie mi źle.

W sobotę dostałam jakiegoś takiego doła że masakra, łyz lały się strumieniami, a ja tylko wkółko powtarzałam że wyglądam jak wieloryb, że nie mam już co na siebie włożyć, że nie dam rady urodzić, że będzie bolało jak nie wiem co, że nie dam sobie rady z maleństwem itd. Mąż patrzył na mnie i już nic nie mówił. Nie wiem czemu tak miałam, chyba hormony dają o sobie znać.
Za to wczoraj byliśmy w Sopocie na spacerku i trochę mi lepiej, niestety w taką pogodę puchnę okrutnie, a wejście na 3 piętro to normalnie wyprawa na Mount Everest :D

Ale damy radę- musimy jakoś to przejść.

Co do zwirzaków- ja mam króla 3 letniego i rocznego psiaka i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Zwłaszcza psiaka, jest taka kochana że ostatnio jak miała kleszcza i leżała w kojcu ledwo żywa to ja siedziałam przy niej na podłodze, głaskałam i ryczałam jak bóbr tak mi jej szkoda było. Zresztą dostałam Deby w zeszłym roku jak poroniłam, więc całą miłość która zrodziła się do tamtego dziecka została przelana na pieska.

Odebrałam też wyniki na paciorkowca- NIE WYCHODOWANO ;D

Miłego dnia!!

zobacz wątek
13 lat temu
agusia85

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry