Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *37
ja siedze na tarasie pod parasolem i czytam. Pogoda bardzo mi sie podoba mimo ze plyne.....
Brzuszek mam duzy, czekam az Malz wroci z pracy to wstawie foty z wypadu do Mikoszewa - tam mialam...
rozwiń
ja siedze na tarasie pod parasolem i czytam. Pogoda bardzo mi sie podoba mimo ze plyne.....
Brzuszek mam duzy, czekam az Malz wroci z pracy to wstawie foty z wypadu do Mikoszewa - tam mialam kolejny brzuszkowy plener i zdjecia sa czadowe.
No i tez czekam na Malza bo ten makaron z truskawkami chce juz wszamac. Tez to uwielbiam, w zeszlym roku jednlismy to non stop przez kilka tygodni az do obrzydzenia. Na szczescie oboje jestesmy malomiesozerni, lubimy kluchy, warzywa itd. W piatki maz upomina sie o kasze gryczana z duza iloscia cebulki i kefirem albo o ziemniaczki z jajkiem sadzonym i kalafiorem. Wlasnie - w tym roku jeszcze kalafiora nie bylo, trza kupic.
zobacz wątek