Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *37
Cześć Wszystkim po 2-dniowej przerwie. Chyba nigdy nie nadrobię tych 300 postów..
Przede wszystkim GRATULACJE DLA NULKI!!!!! Ale nas szybko przybywa :))))
A ja właśnie...
rozwiń
Cześć Wszystkim po 2-dniowej przerwie. Chyba nigdy nie nadrobię tych 300 postów..
Przede wszystkim GRATULACJE DLA NULKI!!!!! Ale nas szybko przybywa :))))
A ja właśnie jestem po spóźnionym obiadku i chyba kilogramie truskawek - pycha!!!! Trzeba korzystać, bo po rozpakowaniu nie wiadomo jak będzie z takimi frykasami...Do tego zaszalałam i kupiłam troszkę czereśni. Pewnie z Maroko, ale co tam.
Z dnia na dzień coraz bardziej puchnę, ponoć to też należy do zbliżającego się porodu :) A dzisiaj niespodzianka - odszedł mi czop śluzowy po skurczach jak na @, które trwały od 4 do 9 rano. Bardzo się cieszę, bo naprawdę chcę już zobaczyć moje Małe Cudo, a wcześniej nie miałam kompletnie żadnych objawów przepowiadających wielkie bum ;(
A cieszę się podwójnie, bo łożysko według mojej Gin ma już duże cechy starzenia, mała nie przybiera już na wadze, coś jej się też w KTG nie podoba i jutro rano jadę na próbę wywołania z oksytocyną.
Więc mam ogromną nadzieję, że będę kolejną rozpakowaną ze zdrową .....Agatką ;) Zmieniliśmy imię z Emilki, bo ciągle słyszałam - o fajnie Emilia jak Emilia Plater - będzie 1-sza komunistka w rodzinie. Głupoty, ale jakoś nam jednak skutecznie obrzydziły to imię.
Trzymajcie kciuki za zdrową Dzidzkę!!!!
PS Podoba mi się ten pomysł z telefonami i zdjęciami. Fajnie, prościej będzie się dogadać na jakieś spotkanie wózkowe albo spacerek.
Kto w końcu bierze na siebie tą listę? Ja wysłałam swój namiar do Madziuska2, bo koniec końców nie dotarłam na żadne spotkanie i do żadnej z Was nie mam kontaktu. Może dopiszemy jeszcze okolicę w której mieszkamy na priv, to będzie się prościej spotkać wózkowo bez większych wypraw?
Miłego dzionka, ja siedzę jak na szpilkach, ale jednak ucieszona ;)
zobacz wątek