Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *37
Jak jestem z czterech pór...i tu wszystko idzie co najmniej tydzień (nawet priorytety), już nie mówiąc o tym, że jak jest jakaś paczka (nawet taka "kopertowa" czy dokumenty polecone) to listonosz...
rozwiń
Jak jestem z czterech pór...i tu wszystko idzie co najmniej tydzień (nawet priorytety), już nie mówiąc o tym, że jak jest jakaś paczka (nawet taka "kopertowa" czy dokumenty polecone) to listonosz się nawet nie fatyguje, żeby zadzwonić czy jestem w domu...tylko właśnie awizo zostawia...albo w ogóle nic...wrrrr.
A ja z owoców nadal najbardziej lubię niestety czekoladę :) Podaż całoroczna!
zobacz wątek