Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *39
Witajcie Dziewczynki z rana :)))
iron, trzymajcie się z Amelką dzielnie, jesteście super babeczki, przetrzymałyście tyle że i to dla Was pestka. Takie operacje się zdarzają, czasem...
rozwiń
Witajcie Dziewczynki z rana :)))
iron, trzymajcie się z Amelką dzielnie, jesteście super babeczki, przetrzymałyście tyle że i to dla Was pestka. Takie operacje się zdarzają, czasem zastawka się nie zamyka i trzeba to zrobić operacyjnie, lekarze mają w tym doświadczenie także spokojnie :)
kabor, że tak powiem Gratuluję ukończonych suwaczków :P niech się trochę obluzuje na tych porodówkach i szerokiej drogi Wam życzę :)))
ja też dziś spałam jak dziecko, tylko raz w nocy wc ( ja nigdy nie biegam tak często jak wy)
pq, to zapewne rozciagające się więzadła, powoli szykujesz się do porodu, to normalne bóle :)
my wczoraj byliśmy na dużych zakupach i powiem wam że to moja ostatnia wycieczka do dużego marketu, teraz czuję że ta nospa to jednak pomagała, miałam tak twardy brzuch że bałam się że tam pęknę :/
ale prowiant mam, środki do sprzątania i inne pierdoły którymi nie chcę zawracać sobie głowy po powrocie ze szpitala też, więc mogę rodzić ;)
ja dziś robię młodą kapustę :) kupiłam też kosz tuskawek...trzeba się najeść zakazanych przysmaków do oporu :P
Pozdrowionka :)))
zobacz wątek