Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *39
witam z rana- ja dziś znów spać nie mogłam- a to zgaga mnie męczyła, a to zatkany nos a to wizyta w wc... ahh ciężkie noce ciężarówki...
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych, tak...
rozwiń
witam z rana- ja dziś znów spać nie mogłam- a to zgaga mnie męczyła, a to zatkany nos a to wizyta w wc... ahh ciężkie noce ciężarówki...
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych, tak piszecie o tych szybkich i w miarę łatwych porodach że podnoszę się na duchu :)
Irongirl będziemy oczywiście trzymać kciuki za Twoją córeczkę, ale jestem pewna że wszystko będzie dobrze- tyle przeszłyście to i to dacie radę,a potem już tylko będziecie się cieszyć swoją obecnością.
Mi chyba powolutku, wręcz ślamazarnie zaczyna się coś dziać- wczoraj twardniał cały brzusio- to takich granic że myślałam że normalnie pęknę, zaczyna mnie ciągnąć dół brzucha więc mam nadzieję że brzuch opada. Ale ja jak zwykle się stresuję bo mały teraz żadko się rusza a ja mam jakieś głupie myślenie że jeszcze teraz może mu się coś stać :( Naprawdę chciałabym już urodzić i tak jak niektóre z was przytulić malucha do siebie po tej stronie brzucha... no ale cóż zostaje czekanie i powoli odbieranie telefonów czy to już :D A wizyta u gina za 2 tyg :(
zobacz wątek