Odpowiadasz na:

Re: Mamusie majowo-czerwcowo-lipcowe 2012 *39

To ja troszkę dokończę. I przede wszystkim gratulacje dla Rozpakowanych! Iron, trzymam kciuki za Małą Amelkę.

Tak jak pisałam, poród naprawdę nie był straszny i nie ma co słuchać tych... rozwiń

To ja troszkę dokończę. I przede wszystkim gratulacje dla Rozpakowanych! Iron, trzymam kciuki za Małą Amelkę.

Tak jak pisałam, poród naprawdę nie był straszny i nie ma co słuchać tych wszystkich dziwnych opowieści, bo naprawdę nie jesteśmy w stanie przewidzieć co nas spotka...

Gorzej było na położniczym. Nie zmrużyłam oka przez pełne 3 dni od czwartku do soboty i wspominam to jako osobistą traumę ale zakończoną sukcesem.

Agata miała słaby odruch ssania, ciągle spała, przez 1-szą dobę nie oddała smółki. Taki mały zamroczony tłumoczek. Ciągle ją przystawiałam, płakała a ja kompletnie nie miałam pokarmu.

Gdy chcieli ją nakarmić z butelki dostałam histerii. Normalnie jestem raczej odporna emocjonalnie i "spływa po mnie jak po kaczce", jednak po czasie stwierdzam, że to była czysta hormonalna jazda.

Dziewczyny, przede wszystkim nie dajcie sobie wmówić, że nie macie racji. Położne na oddziale z małymi wyjątkami po prostu chcą mieć spokój. Ja dokarmiałam strzykawką i nie dałam namówić się na butelkę.

2-giego dnia Pani z poradni laktacyjnej chyba uratowała mi laktację. Poprawnie zaczęła przystawiać, polewała mojego sutka pokarmem, żeby mała wiedziała do czego służy cycek. Jedyna pozycja, w jakiej chciała zjeść i załapała to leżąc na moim brzuchu jak piesek. Pożyczyła mi też elektryczny laktator medeli aby pobudzić laktację, dała herbatki. Myślałam, że z tym laktatorem to głupi pomysł, dał mi koleją traumę, bo siedząc z nim 4 godz wyciągnęłam 16 kropli....

A następnego dnia ----- mega nawał, piersi jak balony a mała już wiedziała mniej więcej co z nimi robić. Teraz mam tyle pokarmu, że muszę odciągać, dziennie jakieś 200 ml :))))

jednym słowem słuchajcie specjalistów a nie dobrych rad Pań położnych, które po prostu chcą spać w nocy i jeśli nie umierasz mają to w d...

Za dużo emocji mnie to kosztowało, teraz wzięłabym to na zimno. Generalnie, nie przejmować się i robić po swojemu.

zobacz wątek
13 lat temu
Hanulek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry