Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowe 2014 (2)

Ja jak narazie kupione mam łóżeczko i karuzelę. U mnie rodzice zdziwili się że tak szybko coś kupuję, a jak dla mnie to trzeba być optymistą i nie myśleć że wszystko załatwimy na ostatnią chwilę... rozwiń

Ja jak narazie kupione mam łóżeczko i karuzelę. U mnie rodzice zdziwili się że tak szybko coś kupuję, a jak dla mnie to trzeba być optymistą i nie myśleć że wszystko załatwimy na ostatnią chwilę żeby "nie zapeszyć". Za wózkiem już się oglądam - i tutaj to już w ogóle wywołałam burzę - "bo przecież wózek to kupi się jak już dziecko się urodzi!". Zawsze należę do pesymistek, ale jak powolutku zbiera się rzeczy to też jakoś można nastawiać się na zbliżającą się sytuację. Do mnie bardziej dotarło to że będziemy mieć dziecko jak mąż złożył łóżeczko niż jak poczułam ruchy :P

Nastroje również mam przeróżne. Faktycznie teraz też za mężem bardziej tęsknię. Najlepiej to całe dnie z nim bym siedziała, no ale zmieniłam tryb pracy na 8h/dziennie i widujemy się tylko wieczorami :( nawet nie wiem kiedy ten październik minął!

zobacz wątek
11 lat temu
Evelcia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry