Re: Mamusie marcowe 2014 (5)
Współczuje Wam dolegliwości i ciężkości w chodzeniu. Ja tego na szczęście nie doświadczam. Właśnie zmyłam podłogi w mieszkanku i odpoczywam chwilowo bo synek zasnął. Siedzi znów ze mną w domu bo...
rozwiń
Współczuje Wam dolegliwości i ciężkości w chodzeniu. Ja tego na szczęście nie doświadczam. Właśnie zmyłam podłogi w mieszkanku i odpoczywam chwilowo bo synek zasnął. Siedzi znów ze mną w domu bo miał zapalenie spojówek.
Jak czytam co Wy macie już naszykowane to trochę mi smutno, że ja jeszcze nic nie mam. Ja sama jestem chora, cały czas kaszlę no i mały siedzi ze mną więc nie mam jak wyjść cokolwiek dokupić. W sumie to tylko witaminy, gąbka do wanienki i ta poduszka skośna do spania dla małej. Ciuszki mam, koszule mam i inne pierdołki też. Kwiestia tylko spakowania do szpitala i ułożenia tego wszystkiego jakoś.
Ja póki co mam na plusie 10 kg. Co do stanika to ja bym nosiła na waszym miejscu. Piersi robią się coraz cięższe i bez podparcia będą Was bolały bardziej plecy a o zwisających cyckach potem nie wspomnę ;/
JA będę karmić swoim mleczkiem tak jak synka ale bez ciśnienia. Wtedy miałam mało mleka i w efekcie synek był karmiony pół na pół bo nie mogłam więcej wyprodukować niż on potrzebował. HErbatki, laktatory i inne złote środki nie pomagały więc butelka nam pomogła. Ale generalnie swój pokarm podawałam synkowi az do 9 miesiąca.
zobacz wątek