Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowe 2014

aha dodam, ze ow lekarz z evimedu zalecil mi zrobic badania na chyba pol ciazy.. Tak stwierdzil moj lekarz z nfz, za wszytskie badania oczywiscie musialam zaplacic, a teraz zaluje, bo kazdej... rozwiń

aha dodam, ze ow lekarz z evimedu zalecil mi zrobic badania na chyba pol ciazy.. Tak stwierdzil moj lekarz z nfz, za wszytskie badania oczywiscie musialam zaplacic, a teraz zaluje, bo kazdej kobiecie z ubezpieczeniem te badania przysluguja na nfz.. 400zl same badania krwi, a teraz wizyty i kolejne zalecenia - chcielismy dobrze, a mam wrazenie ze padlismy ofiara pozeraczy takich mlodych, niedoswiadczonych przyszlych rodzicow, ktorym zalezy zeby wszystko bylo dobrze i jak najlepiej, a podobno jak sie zaplaci tak sie ma wszystko idealnie. W naszym przypadku jak na razie wychodzi na odwrot. Malo tego, po jakims czasie zadzwonili do mnie z evimedu informujac ze MUSZE sie umowic na wizyte, bo mam zle wyniki cytologii, tak mnie potraktowali nieludzko moim zdaniem, doslownie plakalam przez telefon, bo myslalam ze cos mega powaznego sie dzieje, ze zagraza dziecku, kobieta ktora do mnie dzwonila odmowila kategorycznie jak powiedzialam ze przyjade odebrac wynik i pojde do swojego lekarza w tym samym dniu ( u nich na najblizsze kilka dni nie bylo terminu wolnego o dziwo), kazala umowic sie na wizyte... Na szczescie odebralam swoje wyniki i w tym samym dniu udalo mi sie w szpitalu zrobic kolposkopie, nic nie musialam placic. Nie rozumiem, ciekawa jestem czy wszystkie przyszle matki tak traktuja ( i nie tylko matki) czy po prostu ja mialam pecha... Takze dopiero 4 miesiac ciazy, a nigdy wczesniej tyle wrazen nie doznalam;d