Re: Mamusie marcowe (7)
My mamy i gruszkę i fridę, ale na razie tak jak Marta wpuszczamy po kropelce soli fizjologicznej.
Po naturalnym też jest ciężko z tymi sprawami :) ale to najbardziej siedzi w psychice..ja...
rozwiń
My mamy i gruszkę i fridę, ale na razie tak jak Marta wpuszczamy po kropelce soli fizjologicznej.
Po naturalnym też jest ciężko z tymi sprawami :) ale to najbardziej siedzi w psychice..ja dostałam jakiś płyn do wypicia - nic nie podziałał, a potem dwa czopki glicerynowe - po nich jakoś poszło..
Aga może masz rację z tym wiatrem :/ Klaudia też ma niespokojny sen..
zobacz wątek