Re: Mamusie marcowe (7)
My dzisiejszą noc mieliśmy z główki. Od wczoraj 17stej mały zrywał się z przeraźliwym płaczem.Mąż pojechał o 12 w nocy do apteki i kupił delicol niby lepiej było ale co jakiś czas zrywał się z tym...
rozwiń
My dzisiejszą noc mieliśmy z główki. Od wczoraj 17stej mały zrywał się z przeraźliwym płaczem.Mąż pojechał o 12 w nocy do apteki i kupił delicol niby lepiej było ale co jakiś czas zrywał się z tym płaczem. Nie możliwe żeby to już kolka, bo to za wcześniej.Pojechaliśmy dziś do lekarza wszytko ok przy okazji pobrali mu krew na badania tsh, bilirubiny, morfologia. Dziś na spacerze rozmawiałam z jedną mamusią i mi dała do myślenia, że to bóle mogły być od zjedzenia surowego jabłka a wczoraj jadła i od rosołu który też jadła. Zobaczymy jak dzisiejsza nocka.
Evelcia musisz to przejść ja miałam te zapalanie po cc z Martyną wiem co przeżywasz nie miłe doznanie.
My niedrapek nie zakładamy poznokietki obcięte więc się nie drapie.
zobacz wątek