Re: Mamusie marcowe (7)
Napisałam sporo a net mi padł i się skasowało ehh
Gratulacje dla rozpakowanych mam i ich maluszków!
Mnie bolało najbardziej do 9 dnia, najpierw jak były szwy, a potem po zdjęciu 2 dni,...
rozwiń
Napisałam sporo a net mi padł i się skasowało ehh
Gratulacje dla rozpakowanych mam i ich maluszków!
Mnie bolało najbardziej do 9 dnia, najpierw jak były szwy, a potem po zdjęciu 2 dni, ale ja pękłam dodatkowo, bo Klaudia urodziła się "na supermenkę" z rączką :D W szpitalu musiałam od początku siadać, bo Klaudii najlepiej się jadło (a miała z jedzeniem problem na początku) spod pachy..krzesło dostałam drewniane, więc całe szczęście, że miałam swoje poduszki! O zgrozo jak miałam zmienić pozycję.. ale teraz już jest prawie okej :)
My po drugim spacerze, wczoraj z mężem, dzisiaj z babcią :) Pogoda nam dopisuje po porodach :) Nie wiem czy to kryzys, ale jest inaczej ok. tego 3 tyg. oby to był kryzys, bo kryzys mija :) Mała teraz się więcej pręży, mniej śpi (mama mnie pocieszyła, że to może geny, bo ja akurat mało spałam ehh).
Evelcia a po myciu pupy jak pielęgnujesz? Maścią? Pudrem?
zobacz wątek