Re: Mamusie marcowe (7)
Moja corcia sie ciagle prosi zeby jej na raczki ktores dac. Siada kladziemy jej poduszke na kolana i wtedy kladziemy ostroznie malucha. Ona przytula jak skarb jakis i ciagle gada "ale ladna...
rozwiń
Moja corcia sie ciagle prosi zeby jej na raczki ktores dac. Siada kladziemy jej poduszke na kolana i wtedy kladziemy ostroznie malucha. Ona przytula jak skarb jakis i ciagle gada "ale ladna dzidzia" a pozniej caluje i mowi "kocham cie" rozczula mnie to zawsze :) zobaczymy jak dlugo taka dobra siostra bedzie :) Ja mam jeszcze obawy z werandowaniem. Raz ze maluchy zwlaszcza Wojtus wychladza sie szybko, dwa sama boje sie jeszcze dzwigac po cc gondoli i wózka. Musze poczekac do przyszlego tygodnia jak bedzie tesciowa. Boje sie tez co to bedzie jak mi na spacerze oba z glodu zaczna plakac, jedno jeszcze jakos dyskretnie sie nakarmi a dwa!!!??? :)
zobacz wątek