Re: Mamusie marcowe (7)
Dzień dobry.
Mały w nocy wymiotowal jakimś sluzem, biedny się męczył.. Zaraz obchod pediatryczny to sobie go obejrzą.
Cukier ma w normie, kluja go ze względu na wagę.
Ja...
rozwiń
Dzień dobry.
Mały w nocy wymiotowal jakimś sluzem, biedny się męczył.. Zaraz obchod pediatryczny to sobie go obejrzą.
Cukier ma w normie, kluja go ze względu na wagę.
Ja nie mam nic a nic pokarmu. Dużo krwi straciłam i to może być przyczyna, mały dokarmiany-strzykawka i rurką, na szczęście pięknie ciągnie:-)
Opuchlizna mu powoli schodzi to zaczyna być nawet uroczo przystojny;-)
Miłego dnia!
zobacz wątek