Re: Mamusie marcowe (9)
Ale zawrzało...
widzę, że mój temat został w tyle ze żłobkiem - przoduje karmienie. Na temat karmienia co lepsze mm czy cyc się nie wypowiadam.
BWN gdzie znalazłaś żłobek za...
rozwiń
Ale zawrzało...
widzę, że mój temat został w tyle ze żłobkiem - przoduje karmienie. Na temat karmienia co lepsze mm czy cyc się nie wypowiadam.
BWN gdzie znalazłaś żłobek za 700zł ? podaj mi jakieś info może być na priv, maila mojego masz.
Przedszkole... niby łatwiej, ale to jeszcze całe 2,5 roku a do pracy muszę wrócić a co z dzieckiem zrobić..
Liczyłam na żłobek, rodzina zawodzi. Nie wiedziałam, że żłobki publiczne są tak oblegane...kurde jakby wiecej tego nie mogło powstać osiedla nowe powstają a co dalej ? Paranoja jakaś.
U nas w ciągu dnia ze 3 drzemki są, przeważnie w domu teraz siedzimy do 17, bo w upały z małą nie wychodzę, bo sama nie daję rady w takich temperaturach. Jedna drzemka tak do 1,5h, i ze 2 drzemki do godziny. Nie mogę narzekać.
Niestety bywają sytuacje, że potrafi tak się zagolopować z zabawą, że potem nie ma siły zasnąć i wtedy to jest lipa, bo widzę, że pada ze zmęczenia a usnąć nie może i ani na macie nie zaśnie, ani w łóżeczku, tylko trzeba bujać na rękach. Czasem ją w chustę wpakuję w tedy i potrafi mi zasnąć też w chuście i wtedy odkładam do łóżeczka.
Wieczorami po kąpieli staram się ją kłaść do łóżeczka i od 2 miesiący w większości zasypia sama, czasem przy karuzeli, czasem potrzebuje ciszy, bywa różnie z tym, ale zdarzają sie też sytuacje, że jest tak padniete, że zasnąć nie może więc tu znowu albo do chusty ją wkładam i mi pada albo na rękach bujam, ale staram się jednak stawiać na mój sposób, że zasypia sama i w 95% się to udaje. Smoczka nie używamy, wypluwa i oby tak zostało.
Miłej niedzielki
zobacz wątek