Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *3*
angel.... jakbym miała znieczulenie to bym nie dała rady urodzić, bo przy znieczuleniu cały poród idzie lżej... ale za to troche dłużej a moja córeczka była juz kompletnie sina i z problemami...
rozwiń
angel.... jakbym miała znieczulenie to bym nie dała rady urodzić, bo przy znieczuleniu cały poród idzie lżej... ale za to troche dłużej a moja córeczka była juz kompletnie sina i z problemami oddechowymi jak się urodziła. Wiem, że jakbym się nie zawzięła, to by było kiepsko. Poza tym w czasie porodu pośladkowego na samym końcu wychodzi główka, więc w tym czasie kiedy już nie masz siły po tylu godzinach na kompletnie nic, musisz z siebie wykrzesać najwięcej sił ile tylko masz, żeby dać radę urodzić.
zobacz wątek