Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *3*
apropo cytryny i czosnku kiedys moj kolega zalozyl sie ze w srodku zimy wejdzie do morza niczym w lato (morsem nie jest) i wyszedl z niego wrecz siny i trzęsący się po czym najpierw zjadl cala...
rozwiń
apropo cytryny i czosnku kiedys moj kolega zalozyl sie ze w srodku zimy wejdzie do morza niczym w lato (morsem nie jest) i wyszedl z niego wrecz siny i trzęsący się po czym najpierw zjadl cala surową cebulę a pozniej cytrynę i nic kompletnie nic mu nie bylo! :)
zobacz wątek
13 lat temu
~ania1988 niezalogowana