Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *4*
Właśnie o to chodzi, że akurat w Swissmedzie nic się na lewo nie załatwia (w jakich czasach Ty żyjesz?) i nie trzeba mieć medycznych wskazań do cesarskiego cięcia, przychodzi się wcześniej na...
rozwiń
Właśnie o to chodzi, że akurat w Swissmedzie nic się na lewo nie załatwia (w jakich czasach Ty żyjesz?) i nie trzeba mieć medycznych wskazań do cesarskiego cięcia, przychodzi się wcześniej na rozmowię i się ustala. W ostatnich dwóch latach rodziły w Swissmedzie dwie moje koleżanki (z góry umówione na cesarskie cięcie) obydwie –bez skierowania, bez zaświadczenia.
W Warszawie (w prywatnych szpitalach) również wszystko jest oficjalne (tak jak w szpitalach na zachodzie) umawia się na cesarskie cięcie na konkretny dzień. Jak masz operację plastyczną nosa również nie potrzebujesz skierowania.
A jeśli chodzi o lepsze chowanie się dziecka, to widać jesteś niedostatecznie doinformowana nie wiedząc o tym, że wśród dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie szczególną uwagę trzeba zwracać na brak raczkowania i zwiększone ryzyko zaburzeń integracji sensorycznej.
zobacz wątek