Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *5*
mnie własnie na słodkie tak bardzo nie ciągnie, bardziej jakieś hmmm dania obiadowe ,których dawno nie jadłam :) najlepsze , że fast fooody za mną chodzą.Zapiekanki ,cheesburgery(ale te z...
rozwiń
mnie własnie na słodkie tak bardzo nie ciągnie, bardziej jakieś hmmm dania obiadowe ,których dawno nie jadłam :) najlepsze , że fast fooody za mną chodzą.Zapiekanki ,cheesburgery(ale te z biedronki)
Raz sie przeszłam po całym biurze bo poczułam klopsiki w sosie pomidorowym.... omaammamija miałam później takie ciśnienie na nie i zadzwoniłam do mamy...i zrobiła:)
Druga akcja była ze zrazami... wymyśliłam sobie(siedząc przed kompem ) zraziki z sosem z mizerią i ziemniaczki ALLLLEEE takie by sos od zrazów zmieszał się ze śmietaną z mizeriiiiiiiii dzizzzas i akurat koleżanka(też w ciąży) miała w pracy na obiad.... moje westchnienie do jej obiadu słyszało całe biuro :))
zobacz wątek