Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *6*
Hej hej:)
Aleście się rozpisały...
zaraz znów trzeba będzie nowy wątek zakladać hihihi
No i tak: wylądowałam w nocy na pogotowiu bo mialam taki suchy i ostry kaszel...
rozwiń
Hej hej:)
Aleście się rozpisały...
zaraz znów trzeba będzie nowy wątek zakladać hihihi
No i tak: wylądowałam w nocy na pogotowiu bo mialam taki suchy i ostry kaszel powiazany z wymiotami ze masakra:/ Ale zbadali mnie z kazdej str łącznie z ekg i okazało się że przyplątał mi sie wirus gardla na ktorego antybiotyki nie dzialaja.Syropy sa ale nie dla cieżarnych wiec wg zalecen lekarza zrobilam sama syrop z miodu i jest nieco lepiej.Powinno przejsc po tygodniu.Ciesze sie tylko ze z dzieckiem wszystko OK. I jak się tu nie szczepić? eh eh
zobacz wątek