Re: Mamusie marcowo-kwietniowe 2012 *8*
Ale nam szybko wątek przeminął;)
Podczytywałam nasze "następczynie" i nasunął mi się temat - co robią Wasi pracodawcy? Szukają kogoś na zastępstwo?
Mnie trochę wkurza, ze mój...
rozwiń
Ale nam szybko wątek przeminął;)
Podczytywałam nasze "następczynie" i nasunął mi się temat - co robią Wasi pracodawcy? Szukają kogoś na zastępstwo?
Mnie trochę wkurza, ze mój szef (sam zakłada, że będę się u niego pojawiać jeszcze góra w lutym) nie zaczął jeszcze nikogo szukać - sama prowadzę w zasadzie wszystko i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, jak to ma się później przez, niech będzie, te pół roku - akurat w sezonie sprzedażowym u nas - bujać.
Co więcej, ani on ani jego żona nie usiedli jeszcze ze mną, by zobaczyć, co i jak robię, jak wyliczam itd...
Jasne, staram się wszystko teraz przygotować maksymalnie, bym mogła przez telefon tylko powiedzieć "w tym i tym katalogu"
Ale nie wszystko tak się da... I współczuję osobie, która nagle przyjdzie do nas w marcu, a od połowy marca nagle zacznie się kocioł a ona nawet nie będzie wiedziała, co ma robić...
zobacz wątek