Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2
Ja o tej cytrynie bardziej w kontekście "zagryzienia" tej słodyczy, bo wyciśnięta do tego paskudztwa, to by mnie też raczej zemdliło. Mi po glukozie to się spać chce i trochę mi się odbija, takie...
rozwiń
Ja o tej cytrynie bardziej w kontekście "zagryzienia" tej słodyczy, bo wyciśnięta do tego paskudztwa, to by mnie też raczej zemdliło. Mi po glukozie to się spać chce i trochę mi się odbija, takie to słodkie, że aż do wymiotów, ale raczej bez większych atrakcji. Wyniki na następny dzień.
Mój młody też chory - ale mam nadzieję, że to już końcówka, bo normalnie chore dziecko to dopiero masakra ;-) Także Sensimilia - zdrowia dla synka życzę a Tobie wytrwałości :)
Nulka - ja tak samo - gdybym wiedziała, że trzecie to na pewno będzie dziewczynka, to może bym podjęła próbę, ale gwarancja raczej w okolicy 50%, także nie wiem, czy się skuszę hehehe :) :) :) Choć męskie towarzystwo dobrze znoszę, to 3 facetów w domu mi wystarczy ;-)
zobacz wątek