Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2
A ja mam dzis jakiegos dola chyba. Nie wiem o co mi chodzi... Patrze na siebie i...zatesknilam za stara soba, za sylwetka itp. Hehe. Mimo ze nigdy modelki o idealnych ksztaltach nie...
rozwiń
A ja mam dzis jakiegos dola chyba. Nie wiem o co mi chodzi... Patrze na siebie i...zatesknilam za stara soba, za sylwetka itp. Hehe. Mimo ze nigdy modelki o idealnych ksztaltach nie przypominalam.juz powoli zaczyna dokuczac mi zmeczenie. Juz nawet buty zaczal mi sznurowac maz. Masakra. Ale mowie...ewidentnie chyba dopadl mnie gorszy czas...
Czytam o tych porodach, wszystko co piszecie...i zazdroszcze tym, ktore juz wiedza co je czekaja. Heh. Co nowy post to dreszczyk mnie przechodzi:)
Ja nastawiona na Wejherowo. Nie licze na znieczulenia...licze chyba na mile polozne i ze matka natura pomoze. Haha.
zobacz wątek