Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.2
Elle to rzeczywiście miałaś trudną rekonwalescencję. Ja mimo mega trudnego porodu (mój facet przez bite 6 godzin masował mi plecy i potem kubka nie mógł utrzymać :P) i tych cięć, bardzo szybko...
rozwiń
Elle to rzeczywiście miałaś trudną rekonwalescencję. Ja mimo mega trudnego porodu (mój facet przez bite 6 godzin masował mi plecy i potem kubka nie mógł utrzymać :P) i tych cięć, bardzo szybko doszłam do siebie. W sumie już po samym porodzie z łatwością wstałam i siedziałam. No trochę ciągnęło dopóki mi szwów nie ściągnęli, ale nie mogę narzekać - bo po tym cięciu bardzo dobrze się goiłam. Ale to jak widzisz - nie ma reguły. Oczywiście marzy mi się ochrona krocza i poród w innej bardziej naturalnej pozycji niż na plecach, ale jak będzie - czas pokaże hehe.
Laski - dopiszcie się do listy te, które jeszcze tego nie zrobiły, bo się za m-c zacznie robić gorąco ;-)
Powoli zaczynam chyba ogarniać listę do porodu, bo kurde jakoś coraz bliżej termin hehe ;-)
zobacz wątek