Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.4j

mor-ela trzymaj się, jeszcze trochę niech posiedzi, bo widzę że u Ciebie dopiero początek 37.tc
Podobno głowa jest bardzo ważna - siłą woli można sporo zdziałać (tak sobie powtarzam:P) rozwiń

mor-ela trzymaj się, jeszcze trochę niech posiedzi, bo widzę że u Ciebie dopiero początek 37.tc
Podobno głowa jest bardzo ważna - siłą woli można sporo zdziałać (tak sobie powtarzam:P)

nie bardzo rozumiem z tymi odwiedzinami na sali poporodowej na Zaspie-tzn. że w zalezności o której sie urodzi, ojciec może byc lub nie te 2 godziny po porodzie z matka i dzieckiem???!!! myślałam że to standard, że we wszystkich szpitalach może byc, a problem z odwiedzinami dotyczy jedynie sal na oddziale położniczym...? jak tak czytam o tej Zaspie - odnośnie godzin zzo czy godzin, w których ojciec może być 2 godziny po porodzie ze swoim dzieckiem, to naprawdę zastanawiam się, jak to możliwe że Was to nie stresuje:P ja bym tam psychicznie nie wyrobiła, patrzac w czasie porodu na zegarek :D
to naprawde już stwierdzam, że na Klinicznej warunki nie były takie złe... nikt znikąd ojca nie wypraszał i zzo było o każdej porze (tak mi się przynajmniej wydaje).

super, gdyby w Redłowie była możliwość odwiedzin na salach, przez jedna osobę i w wyznaczonych godzinach.

zobacz wątek
9 lat temu
~elle

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry