Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.4j
Sensimilia, trzymaj się! ale z tego co pamietam, to chciałaś trochę szybciej urodzić (?) więc trzymam kciuki, żeby to juz było to.
Wiola, to źle Cię zrozumiałam. Myślałam nazewnictwem...
rozwiń
Sensimilia, trzymaj się! ale z tego co pamietam, to chciałaś trochę szybciej urodzić (?) więc trzymam kciuki, żeby to juz było to.
Wiola, to źle Cię zrozumiałam. Myślałam nazewnictwem z Klinicznej, gdzie sala poporodowa znajdowała się jeszcze na bloku porodowym, obok sal porodowych i tam spędzało się z dzieckiem i jego ojcem około dwóch godzin (w praktyce to byłam tam może z godzinę). A potem na oddziale to były bodajże "sale położnic".
Mnie dziś młoda tak zboksowała głowa w pęcherz i miednice, że brzuch mi sie na dole napiął i sama juz nie wiem, czy to własnie są te skurcze przepowiadające? bo ja innych nie mam, tylko jak się dziecię wierci to wtedy jakby "obronnie" mi się podbrzusze napina. W poprzedniej ciąży to chyba w ogóle żadnych napięc nie czułam. Powiedzcie mi, jak Wy odczuwacie te przepowiadające? Bo ja w drugiej ciąży, a wciąż zielona w temacie...
zobacz wątek