Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.4j
Ja właśnie z wypadu walentynkowego wróciłam i odziwo dałam radę przejść się nawet po Molo w Sopocie. Pogoda nie nastraja ale to był kolejny powód żeby się ruszyć i wykurzać małego. Teraz jeszcze...
rozwiń
Ja właśnie z wypadu walentynkowego wróciłam i odziwo dałam radę przejść się nawet po Molo w Sopocie. Pogoda nie nastraja ale to był kolejny powód żeby się ruszyć i wykurzać małego. Teraz jeszcze herbata i sesja skakania na piłce i może niedługo się rozpakuje :P
zobacz wątek