Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.4j
O kurde, Wiola i Elle nadal milcza...ciekawe. Czyzby...?
Ja po wizycie. Szyjki juz brak, rozwarcie na palec...no i pan doktor stwierdzil, ze na jego oko w tym tygodniu wszystko sie...
rozwiń
O kurde, Wiola i Elle nadal milcza...ciekawe. Czyzby...?
Ja po wizycie. Szyjki juz brak, rozwarcie na palec...no i pan doktor stwierdzil, ze na jego oko w tym tygodniu wszystko sie rozwiaze. Kazal umowic sie tylko na ktg na za tydzien. Ale usmiechnal sie i powiedzial, ze dla niego to nie dotrwam do tej wizyty w dwupaku. Oby mial racje. Bardzo bym chciala. Tyle u mnie.
Dopiero wrocilam do domu, bo jeszcze u mamy bylam poopowiadac o tych nowosciach. Czas na kolacje- dzis skromnie- jablko. Hehe chyba emocje wziely gore bo wcale glodna nie jestem.:-) i teraz w zasadzie czekam. Bo coz pozostalo ;-)
Cos czuje ze sie zaczelo w tej naszej grupie. Chyba Wiola ta furtke otworzyla kochane :-))))
zobacz wątek