Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.5
To fakt, trzeba za ta Wiole porzadnie zaczac kciuki trzymac. Biedna.
Ja doczłapałam sie do pralki. Nastawilam pranie. I wlasnie usiadlam przed tv na troche. Masakra, jestem cala...
rozwiń
To fakt, trzeba za ta Wiole porzadnie zaczac kciuki trzymac. Biedna.
Ja doczłapałam sie do pralki. Nastawilam pranie. I wlasnie usiadlam przed tv na troche. Masakra, jestem cala spocona. Zmeczenie, zdecydowanie. Przeciez ja tylko nastawilam pranie. Oczy ledwo. Otwieram, spietu na siedzaco. I co przykladam glowe do poduchy to zaczyna bolec. Cholera. Powtarzam sobie wiec ze przeciez juz lepiej nie bedzie. Hehe. Chcialam dzis
Oczyscic kabine, poruszac sie troche,ale w takim stanie...skoro pranie sorawia mi trudnosc...chyba nici z moich planow.
Mysle ze Elle jednak sie rozpakowala....co myslicie? Za dlugo milczy ;-)
zobacz wątek