Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.5

Moja znajoma na patologii na Klinicznej leży i mówi, że ma-sa-kra - taki tłok. Cała patologia full i porodówka też.

Wczoraj jak przyjechała, to babki do porodu odsyłali gdzie indziej... rozwiń

Moja znajoma na patologii na Klinicznej leży i mówi, że ma-sa-kra - taki tłok. Cała patologia full i porodówka też.

Wczoraj jak przyjechała, to babki do porodu odsyłali gdzie indziej bo miejsc nie było i ponoć w innych szpitalach też był problem. Także faktycznie pełnia powoduje zamieszanie ;)
Zastanawiam się czy jak się zacznie to dzwonić na oddział i się pytać czy są miejsca, czy po prostu przyjechać

Co do lewatywy to nam położna mówiła, żeby poprosić o nią na ip (jeśli organizm sam nie oczyścił się wcześniej) i żeby nie robić samemu w domu

Ja żadnych bóli, skurczy i innych objawów kończącej się ciąży nie mam ;) choć chyba coraz ciężej mi się oddycha... chyba odpuszczę już sobie tańce z końcem miesiąca :(

I niestety żadne wicie gniazda mi się nie włącza... nic przygotowane, a tu jeszcze remont się zaczyna :/ właśnie próbuję kuchnię zaprojektować nową i 0 inwencji

zobacz wątek
9 lat temu
_Sosi_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry