Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.5
Jejku jeku...ale mamy gadanego:) im blizej porodow tym bardziej buzie nam sie nie zamykaj. Fajnie;-) nie zagladalam na forum kilka godzin doslownie a tu tyle nowych postow.
Ja po...
rozwiń
Jejku jeku...ale mamy gadanego:) im blizej porodow tym bardziej buzie nam sie nie zamykaj. Fajnie;-) nie zagladalam na forum kilka godzin doslownie a tu tyle nowych postow.
Ja po spacerze, pomaszerowalam troche, brzuch pobolal i tyle:-) dotlenilam sie i teraz czas na herbatke.zaparzylam liscie malin i zaraz lykne. Niebawem opakowanie mi siekonczy, nie zamierzam kolejnego kupowac, wiec zyczylabym sobie aby szanowna corka zechciala wyjsc juz:) ale staram sie na tym nie skupiac bo to kurde bezsensu. Czlowiek tylko sie spina,, skupia na tym , mega chce przyspieszyc a to na ogol chyba nic nie daje. Wiec...luzujemy....beheh
Moja mala w brzuchu juz cichutko siedzi. Tez czeka do porodu. Miejsca brak wiec grzecznie tylko czasami sie wyprezy albo zdzieli z lokcia:) ale do konca osmego miesiaca to jakas masakra, wrecz adhd w brzuchu:)
Golabki, susanna...mniammmm... Poki mozna trzeba korzystac bo pewnie z kapusta sa:) a po porodzie odstawiamymase produktow ze wzgledu na karmienie. A ja dzis mialam zachciewajke na... Jajka w sosie musztardowym ze szczypiorkiem. Zjadlam mega wielka porcje. Hehe. Przypomnialo mi sie jak kiedys babcia mi robila to "wykwintne danie" jak bywalam u niej. Hehe dzissama zrobilam jajeczna uczte:)
zobacz wątek