Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.5

Sensimilia, oj oj, taka duza i narzeka :) (zart). Kochana, pomysl sobie, ze juz napewno blizej niz dalej w tych ciazowych mekach tkwisz. Tyle dalas rade, to tych ewentualnych kilku dni nie... rozwiń

Sensimilia, oj oj, taka duza i narzeka :) (zart). Kochana, pomysl sobie, ze juz napewno blizej niz dalej w tych ciazowych mekach tkwisz. Tyle dalas rade, to tych ewentualnych kilku dni nie ogarniesz?! Oj babko, glowa do gory, posladki rozluznione to moze wyskoczy ten uparty cudak za chwile. Napewno wyskoczy.;) mi tez juz momentami ciezko, doluje sie, wkurzam, ciagle czytam jak poznam ze to juz, irytuje mnie ze nie wiem jak to ma wszystko wygladac. Ale tlumacze sobie po chwili, ze kurde to nie ma sensu. Zaraz bedziemy jak Wiola i Elle ( chyba rozpakowane) i bedziemy z usmiechem wspominac te nasze kryzysy ciazowe. Wiec nie daj sie tam. A te pomaranczki w biedrze naprawde boskie. Dzis zjadlam chyba ze 4;)

Zielone jabluszko, ja bylam dzis u mojej kosmetyczki na depilacji brwi. I zagadalysmy sie o bikini w ciazy. Ona osobiscie odradza, jesli chcesz depilowac w zakladzie w ciazy pierwszy raz bedac w ciazy, bo niby mega moze podraznic, wiadomo, narzady rozpulchnione, ukrwione bardziej czy jakos tak. Ona odradzala. Ja spedzam mega duzo czasu w lazience w zwiazku z depilacja ale jakos ogarniam. Mega lusterko takie mniejsze mi pomaga. I pozycja " noga na umywalke". Hardcore ale ogarniam.

Spokojnej nocki, ja sie ukladam do snu.

zobacz wątek
9 lat temu
Pauletta44

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry