Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.5

A ja na odwrot.... Mi przy pierwszym porodzie odeszly wody i d*pa blada. Zero skurczow a rozwarcie na paluszek, choc kaluza niezla. Rodzilam na sucho, na oksytocynie, bo nie bylo postepu, a nie... rozwiń

A ja na odwrot.... Mi przy pierwszym porodzie odeszly wody i d*pa blada. Zero skurczow a rozwarcie na paluszek, choc kaluza niezla. Rodzilam na sucho, na oksytocynie, bo nie bylo postepu, a nie mozna rodzic zbyt dlugo bez wod. Mialam 6 godzin boli krzyzowych - skurcze widzialam na KTG, bo przy krzyzowych tak Cie rozrywa, ze nie czujesz tych skurczy z brzucha. Urodzilam po 12 godzinach od odejscia wod, dziecko mi wypychali przy partych, bo nie czulam, ze rodze. Bylam tak skuta bolem - jak przy najgorszej rwie kulszowej. Oj byla przygoda... Ale spoko - naprawde jak mlody wyskoczyl, nastapil zwrot o 180 stopni - jakby mi podali tabletki rozweselajace - zero bolu, tona energii i milosci do wszystkich wokol. Po prostu natura zadbala o to, zeby mi ten bol wynagrodzic.
Dlatego ja tym razem wolalabym zaczac od skurczy, postepujacego rozwarcia, przyjechac do szpitala jak juz bedzie wszystko czesto i regularnie - tak sobie projektuje w glowie i oby glowa zadzialala na reszte ;-) Czasem wydaje mi sie, ze mam skurcz, bo taki bol mnie chwyta w pasie, ze musze sie zatrzymac. A tak poza tym - nihuhu nie wiem, jak skurcze rozpoznac ;-)
Jej - donosilam i nawet zaczelam 39 tydzien. Jestem w szoku :-D

zobacz wątek
9 lat temu
mor-ela

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry