Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.5
My co spacerze dosyc dlugim. Za oknem wiosna. Piekna pogoda. Ostatkami sil ale poszlam, i nie zaluje.
Mnie od rana pobolewa brzuch, ale bol spokojnie do zniesienia. Jedyne co mnie...
rozwiń
My co spacerze dosyc dlugim. Za oknem wiosna. Piekna pogoda. Ostatkami sil ale poszlam, i nie zaluje.
Mnie od rana pobolewa brzuch, ale bol spokojnie do zniesienia. Jedyne co mnie cieszy to bol pojawia sie co okolo 10-15 minut, potrwa chwile i odchodzi. I tak juz ktoras godzine. Na milion procent to za slabe bole na jakies porodowe, ale moze poczatek poczatkow?;) hehe. Kto wie. Poki co przebieram sie i ide na obiad i kawusie do tesciow.
Sensimilia, odpoczywaj. Zbieraj sily, bo w joncu cos musi to pchnac do przodu ;)
zobacz wątek