Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.6
Jej....nie to mialam na celu opisujac . Kurde no bolalo jak diabli ale kurde to zadne odkrycie.a nogi...do dzis moj maz sie smieje ze nie wiedzial ze mam tak silne nogi hehe. Wiesz...czujesz ze sie...
rozwiń
Jej....nie to mialam na celu opisujac . Kurde no bolalo jak diabli ale kurde to zadne odkrycie.a nogi...do dzis moj maz sie smieje ze nie wiedzial ze mam tak silne nogi hehe. Wiesz...czujesz ze sie rozrywa cos tam to mimowolnie chcesz zaciskac nogi.ja tak probowala,. Oj oj.
No wlasnie apropo zzo. Na sorze ten lekarz do mnie z pytaniem wyskoczyl a czy bedzie pani korzystac z zzo? Wiec ja zaskoczona bo slyszalam od poloznej od nich ze to niby sciema. Ale powiedzialam ze chetnie w razie co. Wiec ten zlecil dodatkowo morfologie. Na jej wynik mialam czekac godzine...a w przeciagu tej godziny zrobilo mi sie rozwarcie na chyba 8 cm, a to niby juz za pozno na zzo. Nie zaglebialam sie ale tam na porodowce ktos mowil ze do ktoregos cm rozwarcia mozna skorzystac ze znieczulenia a potem juz nie.
A do szkoly rodzenia chodzilam. I mega sobie chwale te zajecia oddechowe. Oj tak. Bardzo mi pomoglo to
zobacz wątek