Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.7
Oj Zielone jJAbłuszko faktycznie stresująco było. Ważne że to nic poważnego, ale to mycie łazienki następnym razem to sobie odpuść ;P
Ja też mam w czwartek wizytę u mojej ginki, ale po...
rozwiń
Oj Zielone jJAbłuszko faktycznie stresująco było. Ważne że to nic poważnego, ale to mycie łazienki następnym razem to sobie odpuść ;P
Ja też mam w czwartek wizytę u mojej ginki, ale po tym jak widziałyśmy się 2 tygodnie temu to nie miałam nadziei na dotrwanie do kolejnej wizyty a tu proszę to już pojutrze. Ciekawe co tam się dzieje czy rozwarcie się powiększyło i co u maluszka. Od 2 dni strasznie wariuje w brzuchu, nie wiem gdzie on się mieści z tymi figlami :) Wczoraj jak wyciągną stópkę to mogłam spokojnie wyczuć że to właśnie była stopa wbijana w bok mojego brzucha. Normalnie powariuje 10-15 minut i idzie lulu a wczoraj i przedwczoraj wypychał się chyba z godzinę chwila odpoczynku i znowu zaczynał :)
Wczoraj koleżanka mówiła że jej siostra leży już tydzień po terminie na patologi na Zaspie i czeka na wywołanie ale ciągle jej nie biorą bo nie mają miejsca. Dziewczyny faktycznie tak tłoczno nadal jest na porodówkach?
zobacz wątek