Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.7
Wiola - jak chcesz wiedzieć, ile dziecko zjada, to najprościej byłoby wypożyczyć wagę taką dla niemowlaków. Kładziesz dziecko przed karmieniem na wadze i po karmieniu - różnica = posiłek. Ja tak...
rozwiń
Wiola - jak chcesz wiedzieć, ile dziecko zjada, to najprościej byłoby wypożyczyć wagę taką dla niemowlaków. Kładziesz dziecko przed karmieniem na wadze i po karmieniu - różnica = posiłek. Ja tak robiłam przy pierwszym w szpitalu, bo miał mega żółtaczkę i jadł jak na lekarstwo.
Pauletta - jak nie chcesz karmić, to musisz zwiększać ilość MM kosztem piersi. A sobie odciągasz do uzyskania ulgi. Szałwi lepiej tyle nie pij, bo ona przenika z mlekiem matki. Lepiej dostać lek na zahamowanie laktacji. Chwilę się jeszcze zastanów, bo potem nie ma odwrotu. Ja nie jestem za terroryzowaniem mam, że mają koniecznie karmić piersią, ale uważam, że mleko matki to sprytny wynalazek i rzeczywiście jest najlepsze dla dziecka, dlatego warto spróbować trochę pokarmić. Poza tym - stołówka zawsze na miejscu. =D
Tylko nie ma co wbrew sobie. To nikomu na dobre nie wyjdzie. ;-)
Sensimilia - fajnie, że Felek ogarnia ;-) Tak naprawdę to te nasze starszaki potrzebują na początek więcej uwagi. Ja się boję mojego turbo Natana, który potrafi mi wskoczyć na brzuch :/ Ponoć maluchy mają jakiś instynkt samozachowawczy i nic złego im się nie stanie. Oby.
Ja mogę dziś rodzić. Naprawdę mogę. Haloooo... synu... wychodź :D
zobacz wątek