Odpowiadasz na:

Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.7

Eh...mija kolejny dzien. Nawet nie wiem gdzie ten czas...
My po wizycie poloznej. Wszystko ok. Resztki zoltaczki na twarzyczce ale wszystko na dobrej drodze. Mala przybrala ponad 100 g od... rozwiń

Eh...mija kolejny dzien. Nawet nie wiem gdzie ten czas...
My po wizycie poloznej. Wszystko ok. Resztki zoltaczki na twarzyczce ale wszystko na dobrej drodze. Mala przybrala ponad 100 g od wyjscia ze szpitala, ciesze sie. W piatek wpadnie do nas pediatra. Ciesze sie bo nie bede musiala po osrodkach zdrowia z nia krazyc.sama juz umowilam sie do ginekologa na wizyte, bo z nfz u nas terminy odlegle, wiec dzis znalezli mi termin na polowe kwietnia. A polozna dzis zaczela zabierac sie za te szwy moje a tam niespodzianka bo czesc juz rozpuszczona. Jak to okreslila- poluzowala supelek i zostawila zeby same sie rozpuscily do konca. I fajnie.
Teraz walcze zeby szkrab zasnal ale cos opornie jej idzie. Lezy i marudzi. No tak...na samym spaniu zycie nie polega.hehe trzeba przypomniec rodzicom, ze dziecko maja:)))
Ja dzis mialam wychodne dziewczyny...poszlam na spacer w samornosci...takie 15 minut lazenia po wsi dla siebie.hehe. Dobre i to.:)

zobacz wątek
9 lat temu
Pauletta44

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry