Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.7
Ja po spacerku...maz zostal z mala, ja zabralam psa i poszlam do lasu. Ot tak pobyc z sama soba. Zimno, ale dobrze mi ten chlod zrobil. Mozg troche przewietrzylam. Wrocilam, myslalam ze dziecko...
rozwiń
Ja po spacerku...maz zostal z mala, ja zabralam psa i poszlam do lasu. Ot tak pobyc z sama soba. Zimno, ale dobrze mi ten chlod zrobil. Mozg troche przewietrzylam. Wrocilam, myslalam ze dziecko dalo tatusiowi w kosc s tu cichosza, spokoj, Zuzanna spi jak aniol. Spoko, pewnie czekala az mama wroci. Hehe.zaraz zapewni mi zajecie:-)
A jutro chce sie przejechac do szpitala po moj wypis, bo w sobote byl niegotowy. To zahacze wtedy o tygryska bo za malo mam ciuszkow na 56 cm, mimo ze mala niby 57 dluga to topi sie w tych wiekszych. Tylko obym sie dobrze czula bo dzis caly dzien z bolem glowy.
Morelcia dawaj znac co u doktorka.
zobacz wątek