Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.7
Hej dziewczyny
Czytam was codziennie lub co drugi ale jakoś tak ciągle brak czasu aby coś naskrobać :)
U nas w miarę ok małą karmię piersią także zje i śpi w nocy też nie najgorzej bo...
rozwiń
Hej dziewczyny
Czytam was codziennie lub co drugi ale jakoś tak ciągle brak czasu aby coś naskrobać :)
U nas w miarę ok małą karmię piersią także zje i śpi w nocy też nie najgorzej bo pobudki mam średnio dwie dziś w nocy to 2.10 a potem 5.30 jakoś daję radę
Mój starszak troszkę zazdrośnik się zrobił także z nim też walczymy że teraz to nie tak wszystko od razu dla niego jest różnie bywa ciężko ale się docieramy :)
Słonko pamiętam o obie miałam opisać Redłowo wiem że można karmić z butelki oni dają swoje mleczko hipp combiotic ogólnie jak byłam było mega ciasno że ja leżałam z dzieckiem na patologii bo na położnictwie nie było już miejsc... ale nie było źle bo na patologii mogą do ciebie przychodzić i tatuś może być ciągle a tamna położniczym tylko szyba więc co kto lubi :) Jeśli masz jakieś pytania jeszcze o pisz bo nie pamiętam o co pytałaś a nie mogę znaleźć postu.
My po wizycie położnej we wtorek na razie wszystko dobrze tylko chyba jeszcze lekka żółtaczka była, do pediatry idziemy teraz we wtorek zobaczymy co powie
A szwy ściągałam wczoraj u swojego gina ale tylko połowę a połowę jeszcze zostawił bo nie pisałam Wam moich przeżyć po porodowych u mnie nastąpiły komplikacje po porodzie bo lekarz który mnie zszywał nie zaciągnął mi jednego naczynka przy tym nacięciu (musiałam być nacięta bo malutka wychodziła z rączką i barkiem od razu - tak jak u Ciebie Sensimilia :)) i zrobił się potężny krwiak - niestety - ogólnie sytuacji chyba nie będę opisywać bo nie było ciekawie i nie będę straszyć bo tak może się zdażyć a nie musi pewnie raz na ileś tam zszyć tak wychodzi albo lekarz się rozproszył tego nie wiem. Ogólnie samopoczucie do teraz mam złe jestem cały czas na paracetamolu boli jak cholera... siniaka mam na całym półdupku w różnych kolorach tęczy,o siedzeniu mogę zapomnieć jeszcze chyba przez kilka tygodni, w poniedziałek mam podjechać i może mój gin ściągnie resztę szwów. W szpitalu byłam dodatkowo na morfinie ... a małą dostałam dopiero następnego dnia około południa, wstawałam gorzej niż po pierwszej cc także mój poród naturalny był mega szybki i gdyby nie te swy to chyba bym go dobrze wspominała...
Miłego dnia - rozpakowujcie się kochane bo coś lista stoi :)
zobacz wątek