Re: Mamusie marcowo - kwietniowe 2016 cz.8
Pauletta to moje trzecie podejscie do tego ciasta, pierwsze wyladowalo w smieciach, drugie bylo ok tylko przy wyjmowaniu sie 'polamalo', a to zaraz przekroje i sie zobaczy bo podejrzenie niskie...
rozwiń
Pauletta to moje trzecie podejscie do tego ciasta, pierwsze wyladowalo w smieciach, drugie bylo ok tylko przy wyjmowaniu sie 'polamalo', a to zaraz przekroje i sie zobaczy bo podejrzenie niskie jakies ;) do tego trzeba miec foremke z pokrywka, szczelna ale i odpowiedni garnek, a moj jest taki na styk ze nie widze do konca ile w nim wody ;D
Tez mam ta ksiazke o ktorej piszesz, dobrze wiedziec ze warto do niej zagladac... Polecam tez serie pani Tracy Hogg rozpoczynajaca sie od ksiazki pt "jezyk niemowlat" bardzo fajnie i madrze babeczka pisze, nawet moj maz z checia ja czyta ;)
zobacz wątek