Moje walizki spakowane. No w sumie prawie, bo kilka rzeczy muszę jeszcze dorzucić, ale w razie jakiejś wcześniejszej wpadki jestem przygotowana :-)
Swoją drogą. Znajoma urodziła niedawno w...
rozwiń
Moje walizki spakowane. No w sumie prawie, bo kilka rzeczy muszę jeszcze dorzucić, ale w razie jakiejś wcześniejszej wpadki jestem przygotowana :-)
Swoją drogą. Znajoma urodziła niedawno w 35 tygodniu. Dziecko zdrowe, silne, 10 punktów.. Także wszystko możliwe ;-)
No, ale oby nasze maluchy czekały grzecznie w brzuchach do 38 tygodnia :-)
zobacz wątek