Odpowiadasz na:

Mieszkamy niedaleko dworca w Oliwie więc mamy rzut beretem do Parku Oliwskiego i nad stawek przy McDonald. Wczoraj byliśmy na Zielonym Rynku, ale chyba Adasiowi się nie podobało, bo zaczęło się... rozwiń

Mieszkamy niedaleko dworca w Oliwie więc mamy rzut beretem do Parku Oliwskiego i nad stawek przy McDonald. Wczoraj byliśmy na Zielonym Rynku, ale chyba Adasiowi się nie podobało, bo zaczęło się marudzenie i wracaliśmy do domu ;) Wcześniej więcej spał więc miałam czas coś porobić, teraz jest aktywniejszy w dzień i ciężko mi się zorganizować. Do tego zaczęły się problemy brzuszkowe więc i ze spaniem też niewesoło.

zobacz wątek
6 lat temu
~Kasia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry