No ja właśnie też dziś byłam u lekarza i Mała już się ustawiła i dość mocno napiera. Lekarka powiedziała, że możemy nie wytrwać do końca i możliwe jest, że wyskoczy szybciej :) jutro zaczynam 37...
rozwiń
No ja właśnie też dziś byłam u lekarza i Mała już się ustawiła i dość mocno napiera. Lekarka powiedziała, że możemy nie wytrwać do końca i możliwe jest, że wyskoczy szybciej :) jutro zaczynam 37 tydzień więc mam nadzieje, że jeszcze spokojnie posiedzi w brzuszku chociaż z tydzień albo dwa :)
zobacz wątek