U mnie też spokojnie. Dziś byłam na wizycie. Szyjka długa, wszystko pozamykane, Duduś nie pcha się na ten świat. Może i dobrze, bo tu taki mróz. Do 24 marca jeszcze trochę czasu więc korzystam z...
rozwiń
U mnie też spokojnie. Dziś byłam na wizycie. Szyjka długa, wszystko pozamykane, Duduś nie pcha się na ten świat. Może i dobrze, bo tu taki mróz. Do 24 marca jeszcze trochę czasu więc korzystam z odpoczynku zwłaszcza, że co raz ciężej.
Z GBS czekamy do porodu. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok. Dużo ciepełka :-)
zobacz wątek